Czasem zaczyna się niewinnie – myślą, że „powinnam/powinienem jeść lepiej”, „muszę bardziej się pilnować”. Innym razem to uczucie winy po zjedzeniu zwykłej bułki albo stres, który sprawia, że sięgamy po coś do jedzenia, nie do końca wiedząc po co.
W natłoku codziennych obowiązków łatwo zgubić prawdziwy sens jedzenia – a przecież to coś więcej niż liczenie kalorii, zasady i plany. To relacja. A jak każda relacja – może być pełna napięcia, ale też może stać się przestrzenią troski i uważności.
W nowym, bezpłatnym mini poradniku psychologicznym przyglądamy się tematowi jedzenia bez presji. Z czułością, spokojnie – i bez ocen.
Dowiesz się m.in.:
Jeśli chcesz odzyskać spokój, skupić się na tym, co ważne i przestać żyć w trybie ciągłego rozproszenia – przeczytaj kolejny numer naszego mini poradnika psychologicznego. Zapraszamy do lektury!